Zmiany kadrowe w MKS Myszków

W przerwie zimowej do składu MKS-u Myszków dołączyło kilku zawodników. Trudno w chwili obecnej stwierdzić czy będą oni wzmocnieniem drużyny, bo to zweryfikuje boisko, ale na pewno zawodnicy ci swoimi umiejętnościami i potencjałem mogą do tego miana aspirować.

Najwięcej może zmienić się w linii obrony. W tej formacji mogą zagrać aż trzej pozyskani zawodnicy, a mianowicie: Jakub Dziółka, Oskar Kuczek i Błażej Wrona.

Jakub Dziółka to oczywiście trener drużyny ale i doświadczony zawodnik mający za sobą wiele występów zarówno w Ekstraklasie jak i na jej zapleczu. Mierzący 202 cm zawodnik na pewno przyda się naszej drużynie, szczególnie jeżeli będzie umiał nią pokierować również z perspektywy boiska, bo prawdziwego lidera MKS-owi w pierwszej rundzie brakowało.

Oskar Kuczek to ostatni nabytek MKS-u. 32 letni zawodnik zaliczył w swojej przygodzie z piłką wiele śląskich klubów a swoim wzrostem i posturą na pewno będzie przydatny na boku obrony a może i na jej środku. Już mecze sparingowe pokazały jego wartość przy stałych fragmentach gry i to pod obiema bramkami.

Błażej Wrona to największe odkrycie okresu przygotowawczego. Rozegrał wszystkie sparingi w roli lewego obrońcy pokazując solidność zarówno w obronie jak i w ataku. Dynamika i motoryka będą stanowiły jego atuty a doświadczenie będzie zdobywał w boju. Młody wychowanek MKS-u ostatnie półtora roku spędził w ULKS-ie Będusz i nie był to okres stracony. Współpraca z lokalnymi drużynami może być dla MKS-u korzystna co pokazuje właśnie przykład Błażeja. Prawdziwa weryfikacja wartości piłkarskiej tego zawodnika nastąpi jednak dopiero w meczach o punkty.

Zawodnicy ofensywni to zawodnicy już wcześniej z Myszkowem związani, a mianowicie: Piotr Kwarciak, Patryk Grim i Błażej Gradek.

Piotr Kwarciak to wychowanek MKS-u, który w ostatnich czasach miał dłuższy rozbrat z piłką. Swoją solidną postawą na treningach a także profesjonalnym podejściem do obowiązków zawodnika zjednał sobie przychylność trenera i działaczy MKS-u, którzy widzą w Piotrku uzupełnienie składu i wartościowego zmiennika.

Patryk Grim to zawodnik znany jeszcze z występów MKS-u w wyższych klasach rozgrywkowych. Ostatnimi czasy występował w czołowej drużynie śląskiej okręgówki – Warcie Zawiercie. Mamy nadzieję, że jego doświadczenie pomoże w trudnych momentach a umiejętność gry jeden na jeden w bocznych sektorach boiska pozwoli na stwarzanie sytuacji na napastników.

Błażej Gradek to zawodnik MKS-u, który przez ostatni rok borykał się z kontuzją kolana. Może występować zarówno w pomocy jak i w ataku a jak kibicom MKS-u wiadomo, Błażej to jeden z największych talentów wśród wychowanków naszej drużyny. Jeżeli tylko zdrowie mu na pozwoli będzie wartością dodaną drużyny o jaką na szczeblu rozgrywek, na którym znajduje się MKS jest naprawdę trudno.

Niestety nie udało się znaleźć napastnika, który możliwościami dorównywałby Arkowi Baraniewiczowi, który w rundzie rewanżowej na pewno nie wystąpi. O napastnika, ze zbliżonym potencjałem, który zagrałby na szczeblu A-klasy jest trudno, w szczególności w przerwie rozgrywek, kiedy pozyskanie zawodnika wiąże się ze sporym wydatkiem finansowym, na jaki MKS-u niestety nie stać. Zatem ciężar zdobywania bramek będzie spoczywał na innych zawodnikach. Udało się zrobić wiele ale czy to wystarczy pokaże boisko.

źródło: mksmyszkow.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *