W ostatnich dwóch dekadach w barwach Rakowa Częstochowa zagrało trzech zawodników z przeszłością w klubie ze Stalowej Woli. W czasach I ligi zagrali Jaromir Wieprzęć i Paweł Potent. Już w erze trzecioligowej do Rakowa trafił Krzysztof Pyskaty.
Wieprzęć i Potent do Rakowa trafili bezpośrednio ze Stalówki w przerwie zimowej sezonu 1996/97. Wieprzęć przez półtora sezonu rozegrał w barwach Rakowa 45 spotkań zdobywając jedną bramkę (ostatni gol jaki Raków strzelił Widzewowi). Po spadku z ekstraklasy wrócił do Stalowej Woli. Ostatnio był koordynatorem w tym klubie oraz trenerem grup młodzieżowych.
Paweł Potent zabawił w Rakowie nieco dłużej. Został na rundę wypożyczony do Krisbutu Myszków, ale reprezentował Raków jeszcze później, w czasie krótkiej drugoligowej przygody. W I lidze zagrał 16 spotkań bez zdobyczy bramkowej. Po powrocie z Myszkowa miał problemy z przebiciem się do pierwszego składu. W ciągu półtorej sezonu zagrał tylko w 11 spotkaniach drugoligowych. Z Rakowa odszedł do MKSu Kozienice. Ostatnio był trenerem klubu czwartoligowego Energia Kozienice.
Krzysztof Pyskaty w Stalówce spędził tylko pół rundy w sezonie 2002/03. Do Rakowa trafił latem 2008 z Kolejarza Stróże. Zagrał na Limanowskiego jeden sezon broniąc w 28 spotkaniach. Po sezonie odszedł do Pogoni Szczecin. Ostatnio bronił barw Limanovii Limanowa oraz KS Zakopane.
źródło: RBFzine.pl