W miniony weekend została rozegrana 6. Kolejka lublinieckiej klasy A. Na czele znajduje się LKS Sieraków Śląski, który jeszcze nie poznał smaku porażki. Na przeciwnym biegunie jest beniaminek z Przystajni.
W 6. serii gier nie padł żaden remis, a w każdym meczu kibice oglądali gole. Najwięcej w Glinicy, gdzie swój mecz rozgrywał Mechanik Kochcice. Podopieczni Rafała Dybowskiego rozgromili aż 7:0 Rozwój Olszyna. Bramki zdobywali: Wróbel, Rek, Mańka T., Czaja, Kazior G. oraz dwie Chmielewski. Dzięki wygranej Mechanik ma 13 punktów i traci 3 „oczka” do lidera z Sierakowa. Tyle samo punktów co Kochcice, mają drużyny Rybaka Ciasna (wyjazdowa porażka z rezerwami MLKS Woźniki 2:3) oraz Ruchu Kochanowice (cenne trzy punkty wywiezione z trudnego terenu w Tworogu).
Lider z Sierakowa rozjechał aż 4:0 Promień Glinicę, który w bieżącym sezonie nie potrafi grać tak skutecznie, jak w zeszłym, czego efektem jest zaledwie 6 goli w 6 meczach. Bramki dla Sierakowa Śląskiego zdobyli: Krzysztof Nowak, Damian Kisielewski oraz dwie Martin Brzezina. Podopiecznych Adama Jelonka w zbliżającą się sobotę czeka arcyważny mecz w Ciasnej. Jeśli sierakowianie wygrają z Rybakiem, będą mieli szansę wyraźnie odskoczyć czołówce.
Ważne punkty zdobył Huragan Jezioro. Fatalny początek sezonu gracze z Jeziora chcieliby mieć już za sobą, jednak trzeba przyznać, że to Płomień Przystajń odstaje od całej ligi. Zdekompletowany Huragan zaaplikował im aż 4 bramki (mogło być 5, jednak Mateusz Jelonek nie wykorzystał rzutu karnego w drugiej połowie). Wszystko wskazuje na to, że piłkarze z Przystajni jak szybko awansowali do A klasy, tak szybko z niej zlecą.
W ostatnim z niedzielnych spotkań, Pogoń Sadów po emocjonującym meczu wygrała 3:2 ze Śląskiem Koszęcin, co jednak nie oznacza, że Koszęcin nie mógł wygrać tego meczu. Zabrakło skuteczności, dzięki czemu Pokój odbiła się od dna ligowej tabeli. W jedynym sobotnim meczu Sparta II Lubliniec ograła Błękitnych Herby 4:2.
Źródło: www.regionalnapilka.pl