Radosław Handke rezygnuje ze startów w Polsce

Radosław Handke w zimowym okienku transferowym, podpisał kontrakt na starty w speedrowej Ekstralidze w barwach Lwów Unimot Częstochowa. W ekipie Tomasza Pokorskiego wystąpił jednak zaledwie w trzech meczach, a spowodowane to było faktem, iż w weekendy musiał zazwyczaj pracować. Praca spowodowała, że Handke zdecydował się zrezygnować z jazdy w Polsce w przyszłym roku!


Zawodnik nie ukrywał, że waha się nad dalszą jazdą w Polsce. Chciał zostać w ekipie Lwów, jeśli ci pojechaliby na Mistrzostwa Europy Drużyn Klubowych. Wiemy, że Lwy pojadą do Anglii, lecz nie będą mogły liczyć na wsparcie m.in. Radosława Handke, który będzie ścigał się tylko na torach brytyjskich w teamie Sheffield Stars – Decyzję już podjąłem. Jest ona taka, że nie będę w przyszłym sezonie startował w polskiej lidze. Skupiam się tylko na startach w Wielkiej Brytanii. Jak sam widziałeś, dwa mecze to niewiele, a więcej nie będę mógł jechać. Wiadomo, trzeba pracować. Myślę, że to dobra decyzja. W Wielkiej Brytanii mam sporo zawodów, także czasu an nudę nie będzie. Polska to temat otwarty, ale nie w przyszłym sezonie, a może co najmniej za dwa lata. W przyszłym roku będę jeździł tylko w Sheffield Stars. Z tą drużyną powalczę także m.in. o Mistrzostwo Europy Drużyn Klubowych – powiedział Handke.

Jak wspomnieliśmy we wstępie, Radosław Handke zbyt wiele spotkań w biało-zielonych barwach nie odjechał. Wystąpił w trzech meczach i cieszy się, że mógł w ogóle wystąpić z lwem na bluzie – Pojechałem zaledwie w dwóch spotkaniach ekstraligowych oraz jednym regionalnym. Rozczarowany nie jestem, cieszę się, że w ogóle mogłem reprezentować częstochowski klub. W weekendy zazwyczaj pracuję i nie jest łatwo o wolne za każdym razem. Cieszę się, że sezon już się skończył, gdyż startowałem z marszu, bez przygotowań zimowych. Było mi bardzo ciężko walczyć, na tor wyjechałem w maju, a treningi rozpocząłem dopiero w kwietniu. Zadowolony ze swojej jazdy nie jestem, ale tragedii również nie było. Patrząc na moje wytrenowanie oraz fakt, że dużo nie startowałem, nie ma takiego turnieju czy też meczu, którego żałuję, że pojechałem słabiej.

Co wychowanek Sparty Wrocław sądzi na temat atmosfery w naszym zespole? – Klub jak i atmosferę w zespole oceniam jak najbardziej na plus. Czułem się tutaj za każdym razem jak w domu, to było bardzo miłe doświadczenie. Korzystając z okazji, chciałbym wam za to bardzo podziękować!

źródło: inf. prasowa

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *