Nie udało się siatkarzom częstochowskiego AZS-u sprawić niespodzianki i przed własną publicznością pozbawić punktów faworyzowany zespół wciąż aktualnych mistrzów Polski. Podopieczni Marka Kardosa bez swoich doświadczonych graczy, Czecha Jakuba Veselyego i Michała Bąkiewicza ulegli Asseco Resovii Rzeszów 0:3 nawiązując tylko wyrównaną walkę w pierwszym secie.
Fotorelacja z meczu autorstwa Justyny Jaworskiej
Sporo emocji zgromadzonym w hali na Zawodziu kibicom dostarczył pierwszy set, który rozgrywany był na przewagi i skończył się wynikiem 37:35 dla przyjezdnych.
Akademicy nie przestraszyli się faworyzowanych rzeszowian i na pierwszą przerwę schodzili prowadząc 8:7. Potem do głosu zaczęli dochodzić mistrzowie Polski, którzy na drugą przerwę schodzili prowadząc 16:13.
Jednak częstochowianie nie dawali za wygraną i dwa efektowne bloki (najpierw na Schopsie a potem na Achremie) pozwoliły zmniejszyć dystans do graczy z podkarpacia, z kolei po dobrej zagrywce Konrada Buczka na tablicy wyników pojawił się rezultat po 20. W końcówce żaden z zespołów długo nie mógł przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Częstochowianie mili aż 3 setbole jednak żadnego z nich nie potrafili wykorzystać. Dopiero mocna zagrywka Achrema zakończyła tego seta na korzyść podopiecznych Andrzeja Kowala.
W dwóch następnych setach przyjezdni byli poza zasięgiem Akademików, którzy nie byli w stanie przeciwstawić się faworyzowanym rywalom.
9 kolejka PL – 07.12.2013, godz. 17:00 Hala Czestochowa:
AZS Częstochowa – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (35:37, 19:25, 17:25)
AZS: Kozłwoski(2 pkt), Kaczyński(15), Murek(3), Bednorz(11), Kaźmierczak(6), Marcyniak(7), Piechocki (libero) Kamiński(2), Hebda(3), Buczek
Resovia: Tichacek, Schops(18), Achrem(10), Lotman(16), Kosok(5), Perłowski(5), Ignaczak(libero), Drzyzga, Konarski, Penczev, Nowakowski(3)
MVP: Olieg Achrem