Raków Częstochowa przegrał w towarzyskim spotkaniu z okazji dnia hutnika ze Stalą Dnieprodzierżyńsk 1-2. Na wynik spotkania duży wpływ miała ulewa która przeszła nad Częstochową, w niektórych momentach na boisku trwała walka z deszczem a nie z przeciwnikiem.
Na prowadzenie gości wyprowadził Proscynienko w 25 minucie a już w 33 na 2:0 dla Stali podwyższyl Mazar. W 36 minucie honorowego gola dla gospodarzy strzelił Sołtysik. Po zmianie stron najistotniejszym momentem meczu było wejście po prawie 10 miesięcznej kontuzji Grzegorza Cyrulińskiego. Niestety bramkarz Rakowa nie pograł zbyt wiele ponieważ sędzia Pacuda zakończył spotkanie prawie 15 minut przed upływem regulaminowego czasu gry.
Raków Częstochowa 1-2 Stal Dnieprodzierżyńsk (1:2)