Raków „nie zgasił” Znicza

W spotkaniu 11.Kolejki drugiej ligi zespół częstochowskiego Rakowa zremisował „u siebie” ze Zniczem Pruszków, 1:1. Po tym meczu zarząd klubu podziękował trenerowi Radosławowi Mroczkowskiemu za dotychczasową współpracę. Nazwisko nowego szkoleniowca nie jest jeszcze znane.


Sobotnie spotkanie dużo lepiej rozpoczęli przyjezdni, który już w 2.minucie byli bardzo bliscy objęcia prowadzenia. Z prawej strony boiska groźnego dośrodkowania nie zamknął żaden z pruszkowian.

Jednak z upływem czasu gry to gospodarze zaczęli mieć przewagę optyczną, ale nic z niej nie wynikało. W 15 minucie bliski zdobycia gola był Adrian Klepczyński, jednak po Jego centrze piłka minimalnie minęła bramkę Piotra Misztala.

Pod koniec pierwszej części gry groźnej kontuzji nabawił się popularny „Malina”, który musiał opuścić boisko. W Jego miejscu na placu gry pojawił się uwielbiany podobnie jak Piotr Malinowski – Dariusz Pawlusiński.

W drugiej odsłonie początkowo obraz gry nie uległ zmianie. Raków nadal posiadał przewagę, był częściej w posiadaniu piłki ale sytuacji do zdobycia bramki było „jak na lekarstwo”. Wszystko mogło zmienić się w 65 minucie, kiedy to drugą żółtą kartką i w konsekwencji czerwoną został ukarany zawodnik gości- Arkadiusz Górka.

Jednak na boisku nie było tego absolutnie widać, że jeden z zespołów gra o jednego zawodnika więcej. Nieoczekiwanie pruszkowianie zdobyli gola w 75 minucie, kiedy to po udanym kontrataku piłkę do bramki Mateusza Kosa skierował Marcin Rackiewicz.

Gdy wydawało się, że Raków na swoim stadionie pozostanie „na tarczy” to w 88 minucie na strzał rozpaczy zdecydował się Łukasz Góra. Piłka po Jego mocnym uderzeniu zatrzepotała w bramce Znicza i tym samym defensor gospodarzy uratował remis.

Drużyna Znicza Pruszków jest jedynym zespołem niepokonanym na wyjeździe w stawce wszystkich drugoligowców!

Kolejne spotkanie już pod wodzą nowego trenera zespół częstochowskiego Rakowa rozegra w delegacji. W sobotę, 10 października o godzinie 15:00 częstochowianie zmierzą się ze Stalą Stalowa Wola. Drużyna pod wodzą byłego zawodnika RakowaJaromira Wieprzęcia jest w tym sezonie niepokonana na własnym stadionie!

03.10.2015, g.15:00 – Częstochowa MSP „Raków”:

RKS Raków Częstochowa – MKS Znicz Pruszków 1:1, (0:0):

Bramki:

0:1: Rackiewicz 75′
1:1: Góra 88′

Sędziował: Dawid Bukowczan (Żywiec). Żółte kartki: Radler (12′ – faul), Bissi (17′ – faul), Łazaj (33′ – faul), Kowal (85′ – faul)- Kucharski (15′ – faul), Górka (31′ – faul), Banaszewski (90+ 2′ – faul). Czerwona kartka (za drugą żółtą): Górka (65′ – faul). Widzów: 1100.

RKS Raków Częstochowa: 33. Mateusz Kos – 14. Adrian Klepczyński, 8. Błażej Radler (kpt), 17. Matheus Bissi da Silva, 26. Łukasz Góra – 21. Kacper Łazaj (49′ 25. Damian Warchoł), 27. Rafał Figiel (77’9. Maksym Kowal), 6. Peter Hoferica, 23. Dawid Kamiński, 13. Piotr Malinowski (36′ 11. Dariusz Pawlusiński) – 18. Wojciech Okińczyc.

Rezerwowi: 1.Maciej Mielcarz – 5.Jakub Piątek, 22.Adam Waszkiewicz, 30.Filip Kendzia.

Trener: Radosław Mroczkowski.

MKS Znicz Pruszków: 1. Piotr Misztal – 4. Andrzej Niewulis, 8. Arkadiusz Jędrych, 14. Maciej Mysiak, 3. Michał Kucharski – 19. Marcin Rackiewicz, 15. Arkadiusz Górka, 10. Maciej Machalski (74′ 6. Michał Danilczyk), 7. Maksymilian Banaszewski, 18. Paweł Kaczmarek (88′ 22. Krzysztof Kopciński) – 9. Przemysław Kita (84′ 13. Patryk Kubicki).

Rezerwowi: 12.Michał Bigajski – 20.Bartosz Wiśniewski, 17.Mateusz Stryjewski, 21.Wiktor Płaneta.

Trener: Dariusz Banasik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *