Raków jedzie do Żywca

Piłkarze Rakowa zagrają w sobotę w Żywcu z beniaminkiem, Koszarawą. Po trzech kolejnych porażkach podopieczni Roberta Olbińskiego liczą na zwycięstwo. Cała ciężko wypracowana przewaga z początku sezonu została już bowiem roztrwoniona, a kibice poważnie się zaniepokoili nie tylko wynikami, ale także stylem gry zespołu.

W ostatniej kolejce wszystko wróciło do normy na 30.minut. Później Raków nie miał już pomysłu na grę, a obrona zaczęła stwarzać okazję rywalom. Zarówno piłkarze jak i trener przyznają, że sami są zaskoczeni tak nagłym i trwałym spadkiem formy. Najwyższy czas się jednak otrząsnąć, bowiem na czele z Rakowem znalazła się już dwójka rywali, a i reszta ma ochotę na pozycję w ścisłym czubie ligi. Odzyskanie formy w Żywcu jest ważne także z innego powodu. Po wygranej z piłkarzy zejdzie napięcie towarzyszące ostatnim występom i w znacznie lepszych nastrojach będą się mogli zmierzyć w trudnym pojedynku z MKSem Kluczbork za tydzień.

Zespół z Żywca jest doskonale znany częstochowskim kibicom. Koszarawa przegrała awans do III ligi właśnie z Rakowem i to dopiero po serii rzutów karnych przy Limanowskiego. Później na drodze do awansu stanął im GKS Katowice i dopiero w tym roku Koszrawa dołączyła do zespołów III ligi. Koszarawa sezon zaczęła słabo, ale z czasem zaczęła się rozkręcać. Ostatnie dwa mecze pokazały to dobitnie kiedy to beniaminkowi udało się pokonać 5:1 Pogoń Świebodzin oraz 4:1 Skalnik Gracze. Oczywiście oba te zespoły to dół ligowej tabeli ale patrzeć na rozmiary zwycięstw trzeba oddać Koszarawie należny szacunek. Zresztą w aktualnej dyspozycji piłkarze Rakowa nie mogą lekceważyć nikogo. Najlepszym aktualnie piłkarzem Koszarawy jest znany doskonale kibicom Krzysztof Bizacki. Zawodnik, który rozegrał ponad 300 spotkań w Ruchu Chorzów, a także kilka w reprezentacji Polski. Zawodnik już wiekowy, ale imponuje doświadczeniem. Strzelił już w tym sezonie 6 goli i razem z Krzysztofem Zarembą jest najlepszym strzelcem zespołu. Skład Koszarawy jednak nie powala. Wprawdzie z pamiętnych baraży nie zostało już prawie nic, ale nowi zawodnicy nie powinni stanowić dla Rakowa przeszkody nie do przejścia. Oczywiście nie jeżeli Raków znów zacznie grać jak na początku sezonu.

18.10.2007r.
Arka Nowa Sól 0-0 GKP Gorzów Wielkopolski
20.10.2007r.
Rozwój Katowice – Walka Makoszowy
Lechia Zielona Góra – Unia Kunice
Gawin Królewska Wola – Polonia Słubice
Koszarawa Żywiec – Raków Częstochowa godz.15:00
MKS Kluczbork – Skalnik Gracze
Miedź Legnica – Pogoń Świebodzin
Orzeł Ząbkowice Śląskie – Chrobry Głogów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *