VI kolejka: Ścisk w czołówce

Po dwóch wygranych meczach AZS/WSZ wrócił na pozycję lidera rozgrywek, jednak tuż za swoimi plecami ma zespoły Konopisk i Żeromskiego.

W Czarnym Lesie obyło się bez niespodzianki i, stawiany przed meczem w roli faworyta, zespół UKS „Żeromski” Częstochowa odniósł pewne zwycięstwo. Jednak przez pierwsze pięć minut spotkania goście nie potrafili wypracować zdecydowanej przewagi. Mimo miażdżącej przewagi zawodników gości na tablicach, zespół z Czarnego Lasu potrafił utrzymać wynik remisowy. Później było już znacznie gorzej, pod koniec pierwszej kwarty doświadczenie drużyny przyjezdnej zaczęło procentować. W pierwszej kwarcie punkty zdobywali Marek Banasiak i Jacek Cykowski, dzięki czemu ta część meczu zakończyła się wynikiem13 : 2. W drugiej kwarcie rozgrywający A. Mojsa zanotował na swym koncie serie trzech rzutów za trzy punkty i siedem asyst co pozwoliło na bardzo spokojne prowadzenie i kontrolowanie wyniku już do końca spotkania. Drugą kwartę goście wygrali aż 20 punktami, ostatecznie po połowie tablica świetlna obsługiwana przez C. Gajdę wyświetliła rezultat 41 : 10 dla „Żeromskiego”

Po przerwie gospodarze wyszli na parkiet znacznie bardziej skoncentrowani. W końcu przebudził się Damian Wolski, który przez dziesięć minut trzeciej odsłony zdobył 9 punktów w tym dwa razy za trzy. Goście przez całą trzecią kwartę bardzo rozluźnili szyki obronne, odważne wejścia pod kosz młodych zawodników z Czarnego Lasu dają nadzieję trenerowi Mikołajowi Ładniakowi, na lepszą i znacznie skuteczniejszą grę swoich podopiecznych już w niedalekiej przyszłości. Chwaląc dobrą postawę gospodarzy trzeba nadmienić, iż po wyrównanej grze w trzeciej części meczu zawodnicy UKS „Żeromski” wygrali ją zaledwie trzema punktami (19 : 16).

Niestety dla młodej drużyny z Czarnego Lasu, swój koncert strzelecki rozpoczął w czwartej kwarcie Paweł Sztonder zdobywca 12 punktów (2×3), i to dzięki niemu drużyna z Częstochowy ostatecznie pokonała zespół Mad Max Pet – Komp. 28 : 14 w tej odsłonie zawodów.

Drużynie gospodarzy nie był w stanie pomóc nawet Damian Wolski, który zdobył 15 punktów (3×3), zostając tym samym najlepszym strzelcem swojej drużyny. Dobry mecz rozegrał także Tomasz Skowron (10 punktów), szkoda tylko, że przebudził się dopiero w czwartej kwarcie.

W zespole UKS „Żeromski” prawie wszyscy zawodnicy pokazali się dziś z bardzo dobrej strony. Na szczególną uwagę zasłużył Łukasz Myrda, który zdobył 17 punktów i Marek Banasiak, również 17 punktów – to oni byli najlepszymi strzelcami zespołu.

Na słowa uznania zasługuje trener drużyny gospodarzy, to dzięki jego zaangażowaniu zespół składający się z chłopców uczęszczających do gimnazjum, potrafi oczywiście na razie we fragmentach gry, nawiązywać równorzędną walkę z doświadczonymi, dorosłymi ludźmi parającymi się grą w koszykówkę już kilka a nawet kilkanaście lat. Sądzę, że za rok lub dwa drużyna z Czarnego Lasu będzie stanowiła przeszkodę nie do przejścia dla wielu drużyn seniorskich, które będą chciały zmierzyć swoje siły z rodzącą się, perspektywiczną drużyną Mad Max Pet – Komp. Częstochowa.

Autor: Arkadiusz Mojsa

Mad Max Pet – Komp – UKS Żeromski 40:88

Mad Max:
Wolski 15, Skowron 10, J.Tomżyński 4, M.Tomżyński 4, Całus 3, Błaszczyk 2, Bauc 2, Flasiński 0, Walusiak 0, Ociepka 0, Skoczylas 0

Żeromski:
Myrda 17, Banasiak 17, Sztonder 16, Cykowski 15, Mojsa 13, Nenart 10

Wyniki VI kolejki:
Konopiska – PPP 89:78(27:12;10:18; 23:27; 29:21)

Gurtman 29 – Szymala 28
TKKF Sportowiec – UKS Mustaf przełożony
OSIR Kłobuck – AZS WSZ/PP 76:91 (2:;20; 18:13; 15:29; 23:29)
Nowak, Sawicki 23 – Morawski 31

Mecze zaległe:

Koszykarze Żeromskiego jechali do sali gimnastycznej IV LO im. H. Sienkiewicza przy ul. Racławickiej z wiarą, że uda im się wygrać mecz na szczycie ligi okręgowej. Niestety, ekipa akademików ponownie okazała się lepsza od podopiecznych Arkadiusza Mojsy.

AZS WSZ w ostatnim czasie nie prezentował się najlepiej – słaby występ w lidze w przegranym meczu z drużyną PPP Częstochowa, stąd nadzieje na dobry wynik zawodników UKS Żeromski. Gospodarze meczu chcieli więc zrehabilitować się za ostatni nieudany występ.

Cel ten został osiągnięty, gdyż już w pierwszej kwarcie rzucili się do „gardeł rywali”. Zawodnicy AZS-u świetnie prezentowali się w ataku, w obronie zaś nie dawali wolnej przestrzeni rywalom, co szybko przyniosło efekty. Podopieczni Piotra Woźnicy nie tylko grali efektywnie, ale i efektownie – przykładem mogą być chociażby podania Piotra Morawskiego i rzuty z powietrza Michała Nalewajki. Goście próbowali dotrzymać kroku drużynie AZS WSZ, i w pierwszej kwarcie dzięki skuteczności zawodnikom obwodowym, szczególnie Łukaszowi Myrdzie (7 punktów w I kwarcie) udawało im się to trudne zadanie wykonać. W drugiej kwarcie już nie było tak różowo zawodnicy Uczniowskiego Klubu Sportowego zdobyli zaledwie 11 punktów.

AZS WSZ Częstochowa wypracował sobie przewagę w pierwszych 20 minutach (40:34), a w kolejnych dwóch odsłonach starał się kontrolować przebieg spotkania. Zwycięstwo akademików było parę razy zagrożone. Duża w tym zasługa wspomnianego już Łukasz Myrdy, który był najskuteczniejszym graczem tego wieczoru.

UKS ”Żeromski”, mimo wielkich chęci, nie potrafił poradzić sobie z agresywną defensywą gospodarzy. Wyglądało na to, że kompletnie bez formy tego wieczoru był Jacek Cykowski (10 pkt – 5 niewykorzystanych rzutów wolnych) i wiele zmarnowanych czystych sytuacji podkoszowych, zawodził również lekko kontuzjowany Sławomir Siorek (6 pkt – 3 niewykorzystane rzuty wolne). W ekipie brakowało prawdziwego rozgrywającego, który pokierowałby zespołem na parkiecie.

W meczu na szczycie lepsi okazali się akademicy pokonując gości 75:67. Mecz mógł się podobać, obfitował w ciekawe i widowiskowe akcje koszykarskie, a sędziowie dołożyli wszelkich starań aby mecz rozgrywany był w sportowej atmosferze. Obie drużyny walczyły fair, a wiecznie „płaczący” Łysy, o dziwo uspokajał swoich kolegów. Mecz rozstrzygnął się dopiero w ósmej minucie IV kwarty, kiedy na tablicy wyników widniał rezultat 66 : 65 dla gospodarzy. Wtedy to doświadczeni zawodnicy AZS WSZ/ Polonii Poraj przerywali akcje ofensywne koszykarzy UKS – przewinieniami, a goście nie trafiali z linii rzutów wolnych, później próbując jeszcze rzutów za trzy punkty z nieprzygotowanych pozycji, co w konsekwencji dało wygraną gospodarzom aż 8 punktami. W ten miły sposób koszykarze jednej i drugiej drużyny zakończyli występy ligowe w roku 2007. Podkreślając miłą i sportową atmosferę w czasie całego meczu i bardzo dobrą pracę sędziów, życzę wszystkim Zawodnikom i Trenerom Zdrowych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia oraz aby każde zawody ligi okręgowej przebiegały właśnie w tej atmosferze.

Autor: Arkadiusz Mojsa

AZS WSZ/Polonia Poraj – UKS Żeromski Częstochowa 75:67(23:23; 17:11; 17:22; 18:11)

AZS WSZ/PP:
Kubicki 12, Gałka 12, Korus 11(1×3), Nalewajka 10, Olejnik 8(2), Piech 7, Bolkowski 6, Morawski 5(1), Ładniak 4, Woźnica 0, Teleżyński 0

UKS Żeromski:
Myrda 17 (3×3), Gaworski 13(2), Cykowski 10, Mojsa 9, Nenart 6, Siorek 6(1), Banasiak 4, Cwalina 2, Przymęcki 0

MAD MAX Cz-wa – OSIR Kłobuck 58:111(12:31,22:17,12:30,12:33)
Tomżyński M 21 – Sawicki 36
TKKF Sportowiec – PPP Częstochowa 71:74(18:23,19:14,10:22,24:15)
Kotyza 22 – Zajdel 36

TERMINARZ
TABELA

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *