Od zwycięstwa z Jadarem Radom częstochowski AZS nie może znaleźć pogromcy w Polskiej Lidze Siatkówki. Wczorajszego wieczoru podopieczni Radosława Panasa pokonali, w hali Łuczniczka, bydgoską Delectę 3:1. Dzięki temu zwycięstwu, siatkarze spod Jasnej góry umocnili się na drugim miejscu w tabeli.
O pierwszym secie spotkania 12. kolejki PLS, „Akademicy” z pewnością będą chcieli zapomnieć jak najszybciej. Co prawda na pierwszą przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:5, ale potem zaczęli popełniać sporo błędów, co wykorzystywali gospodarze. Ostatecznie Delecta zwyciężyła 25:22. Kolejne trzy sety padły łupem gości, którzy wygrali je odpowiednio: 25:15, 25:20 i 25:19. W ekipie częstochowskiej na szczególną uwagę zasługuje postawa Krzysztofa Gierczyńskiego. Kapitana Wkręt-metu Domexu AZS wybrano na zawodnika meczu. W polu zagrywki dobrze spisywali się Marcin Wika i Robert Szczerbaniuk. Po słabszych spotkaniach z Politechniką Warszawa i Tomisem Constantą, niezły występ zaliczył Amerykanin Brook Billings. Po raz pierwszy po chorobie zagrał wczoraj Bartosz Janeczek. Liderem bydgoszczan jak zwykle był Krzysztof Janczak. Słabsze występy występy zaliczyli za to inni podstawowi zawodnicy bydoskiej drużyny – Michal Cerven oraz Martin Sopko.
Delecta Bydgoszcz – Wkręt-met Domex AZS Częstochowa 1:3 (25:22, 15:25, 20:25, 19:25)
Delecta Bydgoszcz: Oczko, Dębiec, Janczak, Sopko, Matusiak, Cerven, Grant oraz Kacprzak, Hoffman, Kozioł i Stępień
AZS Częstochowa: Billings, Gierczyński, Woicki, Nowakowski, Szczerbaniuk, Wika, Gacek (libero) oraz Stelmach, Janeczek, Wierzbowski