W kończącym I kolejkę rundy play-off meczu spotkały się zespoły MAD MAX PET-KOMP i lidera rozgrywek AZS WSZ/Polonii Poraj. Zgodnie z oczekiwaniami spotkanie roztrzygnęli na swoją korzyść podopieczni Piotrka Woźnicy. Trzeba jednak pochwalić młodych koszykarzy z Czarnego Lasu, którzy ambitnie i do końca stawiali zacięty opór doświadczonemu rywalowi.
Gracze Sylwka Ładniaka stale podnoszą swoje umiejętności i już niedługo mogą stać się grożnymi dla najlepszych. Gdyby nie ich „gorące głowy” mogliby sprawić liderowi jeszcze więcej trudności w odniesieniu zwycięstwa. Zwłaszcza, że już w 40 sekundzie meczu pechowej kontuzji doznał Mikołaj Ładniak i do końca meczu przyjezdni zmuszeni byli grać w 6-cio osobowym składzie. Do zwycięstwa poprowadził ich nie kto inny jak popularny „Siwy”, zdobywając w całym meczu 37 punktów. Dobre zawody rozegrali również „Olej” i Rafał Deleżyński. Po drugiej stronie trzeba wyróżnić rzadko mylącego się Mateusza Tomżyńskiego (27 pkt.).
MAD MAX PET-KOMP – AZS WSZ/Polonia Poraj 69:92 (17:23; 17:26; 19:23; 16:20)
MAD MAX:
M.Tomżyński 27(6×3), Mackiewicz 11(2), Wolski 8, Skowron 6(1), Walusiak 4,Skrzypczyk 4, J.Tomżyński 4, Serwiak 3(1), Bauć2, Turek 0
AZS WSZ:
Morawski 37(3), Olejnik 20(2), Deleżyński 16, Korus 10, Woźnica 7, Kubicki 2, Ładniak 0
Autor: Cezary Gajda