Podczas czwartkowego szlagieru Speedway Ekstraligi – Złomrex Włókniarz Częstochowa – Unibax Toruń – miał miejsce karambol, w wyniku którego kontuzji złamania łopatki doznał Michał Szczepaniak.
Zawodnik „Lwów” jednak przyznaje, że jego stan zdrowia ulega poprawie – „Jest dobrze, coraz lepiej. Najgorzej czułem się na drugi dzień po upadku. Byłem mocno poobijany, no i ta złamana łopatka dawała o sobie znać. Teraz muszę czekać i uważać, żeby przez przypadek czegoś nie naruszyć. Mam specjalny usztywniacz, który mogę zdejmować raz dziennie – po to, żeby ręka się nie zastała. Kilka dni trzeba go będzie jeszcze ponosić.”
Starszy z braci Szczepaniaków na tor zamierza wrócić już 18. maja, kiedy to ma wystartować w 1/4 finału Indywidualnych Mistrzostw Europy. – „Ja mam plan, żeby pojechać 18 maja w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Czy się uda, to czas pokaże. Będę się konsultował z lekarzami w Ostrowie i Częstochowie, zobaczymy, co powiedzą.”
źródło: gazeta.pl