70 minut potrzebowali zawodnicy Delic-Pol Norwid Częstochowa na wygranie z zespołem Czarnych Rząśnia. Mecz zakończył się wynikiem 3:0 w setach: 25:23, 31:29, 25:22. W sumie w play-off Delic-Pol wygrał z Czarnymi 3:0.
18 zdjęć autorstwa Piotrka Bednarka TUTAJ
Już początek meczu zapowiadał zaciętą walkę. Zespół gości, prowadzony przez Dariusza Parkitnego, jednocześnie zawodnika, kapitana i trenera, mając przysłowiowy nóż na gardle i nie mając nic do stracenia, postawił wszystko na jedną kartę. Jednak na nic zdał się wysiłek Czarnych. Zawodnicy Delic-Polu przez cały mecz kontrolowali przebieg spotkania i nie pozwolili gościom odskoczyć na więcej niż 3-4 punkty. Należy pochwalić zawodników z Częstochowy, że w końcówkach setów wykazali się bardziej odporni psychicznie, bo to właśnie w końcowej fazie każdego z setów zapadały ostateczne rozstrzygnięcia.
W pierwszym secie wyrównana walka trwała do stanu 18:18. Później po ataku Lecha z krótkiej, ataku Gościniaka i błędzie gości, na tablicy pojawił się wynik 22:19. W tym momencie o czas poprosił trener Czarnych, aby uspokoić grę. I to przyniosło efekt, bo Czarnym udało się doprowadzić do stanu 22:22. Chwilę później było po 23. Ostanie dwa punkty należały już do częstochowian: 24 zdobyli po autowym serwisie gości, a seta zakończył atakiem po bloku Gościniak
Najwięcej emocji przyniósł set drugi, wygrany przez Delic-Pol 31:29. Na początku seta obydwa zespoły popełniły kilka błędów. Słabo było z serwisem. Piłka lądowała w siatce albo poza boiskiem. Zawodnikom zdarzało się dotknięcie siatki. Widowisko ponownie zaczęło się w końcówce seta. Delic-Pol, przegrywając już 16:20, doprowadziło do stanu 19:20, zdobywając 19 punkt blokiem Kryś, Szczepanik. W końcówce dobrze zagrał blok. Do stanu 29:29 zespoły zdobywały na zmianę punkty. Z częstochowskiego zespołu atakowali celnie: Sekuła, Żak, Lech. Dwa ostatnie punkty Delic-Pol zdobył blokiem: 30 – pojedyńczy blok Fijałka, a 31 – podwójny Lech, Kryś.
Trzeci set zaczął się od prowadzenia gości 0:3, 2:5, 6:9. Później już wyrównanie po 13 i wreszcie prowadzenie 16:14. I tu na uwagę zasługuje zdobycie trzech punktów blokiem Lech/Kryś. Zespół z Czarnych próbował jeszcze walczyć. Dwa razy celnie atakował Parkitny, doprowadzając do stanu 17:18. Później Żak przebija się przez blok doprowadzając do remisu. Kolejne punkty Delic-Pol zdobywa po błędach – autowym ataku i serwisie w siatkę Parkitnego i wychodzi na prowadzenie 21:20. Końcówka należy już do częstochowian. Atakuje Szczepanik, goście popełniają następne błędy i set kończy się wynikiem 25:22, a cały mecz 3:0.
Na pochwałę zasługuje cały zespół z Częstochowy. Mecz był ciekawy i emocjonujący. I nawet kibice dopisali. Jeśli będzie potrafił się zmobilizować, to z w następnej fazie play-off ma duże szanse na pokonanie zespołu Bzury Ozorków, która już czeka na częstochowski zespół. Pierwsze dwa mecze w Ozorkowie 12 i 13 marca, trzeci -19 marca w Częstochowie. Rywalizacja trwa do trzech zwycięstw.
DELIC-POL NORWID CZĘSTOCHOWA – CZARNI RZĄŚNIA 3:0 (25:23, 31:29, 25:22)
SKŁAD DELIC-POL: SZCZEPANIK, SEKUŁA, GOŚCINIAK, FIJAŁEK, KRYŚ, SACZKO (LIBERO) – LECH, ŻAK, PAJĄK,
Fotki z meczu: