W lidze zostały już tylko dwa niepokonane zespoły. W ŚRODĘ! wieczorem jedna z nich po raz pierwszy w tym sezonie zazna goryczy porażki. O godzinie 19 w Hali Polonia Dromet AJD Częstochowa podejmie Siemaszkę Piekary Śląskie.
Za Drometem przemawia przede wszystkim atut własnego parkietu. Po za tym wprawdzie pięć zwycięstw z rzędu świadczy o klasie zespołu rywalek, ale ostani wynik nie powalił na kolana. Będąc zdecydowanym faworytem Siemaszka strasznie męczyła się w Nowym Sączu z Żakiem wygrywając ostatecznie zaledwie jednym punktem. To oczywiście może być tylko jeden słabszy mecz, taki jak przytrafił się Drometowi na inaugurację w Krakowie, ale równie dobrze może to oznaczać zadyszkę zespołu Siemaszki. Z drugiej zaś strony zespół z Piekar ma na swoim rozkładzie silną drużynę z Rzeszowa, którą należy zaliczać do kandydatów do awansu.