W środę siatkarze spod Jasnej Góry po raz kolejny rozegrają mecz w ramach Ligi Mistrzów. Tym razem udadzą się do Salonik, gdzie podejmą miejscowy Iraklis. W pierwszym spotkaniu częstochowianie ulegli we własnej hali 2:3.
Iraklis to lider grupy A. Jeśli jednak podopieczni Radosława Panasa zdołają zwyciężyć w tym pojedynku to awans z grupy nadal pozostaje nierozstrzygnięty. Dzięki ewentualnemu triumfowi AZS przedłuży swoje szanse na pozostanie w rozgrywkach o kolejną rundę.
Spoglądając na grę w ostatnich spotkaniach ciężko przewidzieć, co pokażą nasi siatkarze. Ich forma jest bardzo niestabilna. Potrafią rozegrać świetnie spotkanie i wygrać bez większych problemów. Innym razem nie radzą sobie z ekipami teoretyczne dużo słabszymi, które wydawałoby się nie stanowią żadnego kłopotu dla drużyny grającej w ekstraklasie mężczyzn.