Nie było powtórki z pierwszego muczu kiedy to Mustaf w ostatniej sekundzie wygrał z Mad Maxem. Tym razem „Śliniaki” spokojnie kontrolowały przebieg gry, wygrywając w Czarnym Lesie 86:62.
Nie było niespodzianki w meczu Mad Maxu Pet-Komp z UKS „Mustaf”, czego niektórzy się spodziewali po pierwszym, zaciętym i emocjonującym spotkaniu tych drużyn. „Śliniaki” wystąpili tym razem już ze Skalikiem, Koniecznym i Poradomskim w składzie. Pojedynek od samego początku ułożył się po myśli gości, którzy tylko raz na moment oddali prowadzenie (w 7 minucie 12-11). Gospodarze sprawiali wrażenie pogodzonych z porażką już przed meczem. Tymczasem doświadczony zespół „Mustafa” z minuty na minutę powiększał swoją przewagę, wykorzystując bezlitośnie błędy gospodarzy i swoją dobrą skuteczność rzutową. Do przerwy na tablicy widniał wynik 19-41 i było już jasne, że Mad Max nie odrobi tej straty. W zespole z Czarnego Lasu wyróżnić należy grających ambitnie do końca Żurawskiego i Tomżyńskiego Mateusza. „Mustaf” do końca meczu kontrolował wynik spotkania, a Cezary Gajda dał pograć wszystkim graczom. Spotkanie miało zupełnie inny przebieg od pierwszego, w którym o zwycięstwie Mustafa decydowała ostatnia akcja. Wystarczy powiedzieć, że obie drużyny popełniły w sumie 22 przewinienia. Ciekawostką jest, że najlepszy strzelec gości, „Skała”, swoje pierwsze punkty zdobył dopiero w III kwarcie. Być może przejął się niektórymi nieprzychylnymi uwagami na swój temat na forum. Póżniej jednak pokazał, że sztuka zdobywania punktów nie jest mu obca i pewnie jeszcze nie raz usłyszymy o strzeleckich popisach tego sympatycznego zawodnika. Pozostali gracze „Mustafa” zagrali równie dobrze, co przełożyło się na końcowe zwycięstwo przyjezdnych 62-86.
Mad Max Pet-Komp Częstochowa – UKS „Mustaf” 62-86 (12-22; 7-19; 17-23; 26-22)
Mad Max:
Żurawski 13(1×3), Tomżyński M. 12, Kokot 5, Serwiak 5(1), Tomżyński J. 5(1), Nowak 4, Skowron 4, Wolski 4, Flasiński 4, Sośniak 4, Skrzypczyk 2, Borkowski 0
Mustaf:
Skalik 17(3), Poradomski 16, Kowalski 14(2), Owusu 12, Konieczny 12, Kowalik 9(3), Śmilgin 4, Żelazko 2.