Rezerwy częstochowksiego Rakowa pewnie i wysoko pokonały dzisiaj drużynę LOT-u Konopiska będąc zespołem przynajmniej o klasę lepszym od rywali.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż gospodarze w swoim wyjściowym składzie do gry desygnowali kilku zawodników, którzy na co dzień mają okazję ” powąchać” drugoligową piłkę. Od pierwszych minut trener częstochowian, Dawid Jankowski dał pograć m.in. Michałowi Brusiowi , Konradowi Geredze , Arkadiuszowi Świdrowi , Kamilowi Witczykowi , Maciejowi Gajosowi oraz Mateuszowi Zacharze .
Wszyscy oprócz wspomnianego wcześniej Świdra oraz Brusia regularnie występują w drużynie Rakowa w rozgrywkach drugiej ligi i zbierają cenne doświadczenia piłkarskie na szczeblu centralnym.
Spotkanie od początkowych minut było rozgrywane pod dyktando „ czerwono – niebieskich” rezerw, które wzmocnione wspomnianymi wyżej graczami miały mimo wszystko problemy ze sforsowaniem szczelnej defensywy przybyszów z Konopisk.
Wynik w pierwszej części gry otworzył Zachara, który w 13 minucie, ładnym i płaskim strzałem pokonał Cieślaka .
Drugiego gola w pierwszej odsłonie dorzucił jeszcze najaktywniejszy dzisiaj Wiśniewski i częstochowianie schodząc do szatni prowadzili z drużyną z Konopisk 2:0 .
W drugiej części gry gra wyglądała podobnie jak w pierwszej. Rezerwy Rakowa dyktowały warunki gry a goście starali się wybijać ich z rytmu. Tak było tylko do 53 minuty gry, kiedy to wprowadzony w przerwie Sekulski pięknym strzałem z za pola karnego pokonał bramkarza przyjezdnych.
W 64 minucie podopieczni trenera Dawida Jankowskiego strzelili kolejną bramkę a jej autorem był Wiśniewski. Nie minęło 240 sekund a Sekulski strzelił swojego drugiego gola w tym spotkaniu, stając się asem w talii częstochowskiego szkoleniowca.
Gości stać było tylko na honorowe trafienie. Było to zresztą trafienie tych z gatunku „ stadiony świata”, bowiem z rzutu wolnego w samo okienko bramki strzeżonej przez Brusia uderzył Rajek . Cała zdarzenie miało miejsce w 82 minucie ale było to trafienie tylko na otarcie łez dla przyjezdnych, którzy w dzisiejszym spotkaniu byli tłem dla rezerw Rakowa.
Częstochowianie przez ostatnie 14 minut kończyli spotkanie w dziesięcioosobowym składzie, bowiem groźnie wyglądającej kontuzji doznał Toborek i musiał przed czasem i z grymasem bólu na twarzy opuścić plac gry. Rezerwy Rakowa, które wykorzystały limit zmian musiały już do końca spotkania radzić sobie w dziesięciu.
26.08.2009, g.17:00, Częstochowa :
Raków II Częstochowa – LOT Konopiska 5:1 , (2:0)
Gole dla Rakowa II: Zachara 13’, Wiśniewski 39’ i 64’, Sekulski 53’ i 68’. Gol dla LOT-u Konopiska: Rajek 82’.
Sędziował: Paweł Kuban ( Częstochowa).
Żółte kartki: Gajos (41. faul), P. Kisiel (90. faul).
Widzów: 50.
Piłkarz meczu: Mateusz Wiśniewski ( Raków II Częstochowa).
Raków II Częstochowa : Bruś – Gerega, Świder (46’ Nogal), A.Pluta, P.Kisiel, Witczyk (46’ Świerk), Toborek, Gajos (46’ Ślęzak), Kulawiak, Wiśniewski, Zachara (46’ Sekulski).
Rezerwowi: Węzik- Czerwiński.
Trener: Dawid Jankowski.
LOT Konopiska: Cieślak- Marszałek, Skoczylas, Szczerbak, Tekieli, Kamiński (46’ Kościański), M. Mastalerz, Rajek, Kaczmarzyk (46’ Tame), Nawizowski (56’ Kobus), Krzyczmanik (70’ Sterczewski).
Rezerwowi: Kopacz- B.Sosnowski, M.Sosnowski.
Trener: Sławomir Bartłomiejczyk.