W bieżącym roku mija 50. rocznica zdobycia pierwszego tytułu Drużynowego Mistrza Polski w żużlu przez Włókniarza Częstochowa. 20 sierpnia w Urzędzie Miasta miała miejsce uroczystość jubileuszowa.
Na spotkaniu nie mogło zabraknąć czołowych członków ekipy, która równo pół wieku temu wywalczyła pierwszy w historii klubu złoty medal DMP. Przybyli Zdzisław Jałowiecki, Waldemar Miechowski, Stanisław Rurarz, a także Stefan Kwoczała, który w tym samym roku został indywidualnym mistrzem kraju. Zjawili się również aktualni prezesi spółki CKM Włókniarz Marian Maślanka oraz Stowarzyszenia CKM Włókniarz Mirosław Ziębaczewski. Ponadto w obchodach uczestniczyli trzej młodzi wychowankowie częstochowskich „Lwów” Rafał Malczewski, Patryk Piaszczyk i Łukasz Bojarski, z którymi wiąże się nadzieje, że w przyszłości zastąpią „złotą” czwórkę.
Konferencję otworzył prezydent Tadeusz Wrona, który wręczył mistrzom upominki. Następnie zgromadzeni zostali poczęstowani jubileuszowym tortem, który upamiętniał pierwszy drużynowy sukces zespołu spod Jasnej Góry.
Nie obyło się bez dyskusji odnośnie obecnej sytuacji częstochowskich juniorów. Od kilku lat do drużyny Włókniarza sprowadzani są młodzieżowcy z zagranicy. Takie posunięcie działaczy Jałowiecki uważa za błąd. Jego zdaniem powinny powstać rozgrywki przeznaczone dla żużlowców do lat 20, by mogli rozwijać swoje umiejętności.
– Ważne jest, aby trzymać się krawężnika, a nie jeździć po tzw. „dechach”. Przede wszystkim juniorzy powinni ciężko i systematycznie pracować. Najlepszym na to dowodem jest postawa Marka Cieślaka, który pomału, lecz konsekwentnie piął się w górę, osiągając sporo sukcesów – powiedział na jubileuszowym spotkaniu w Urzędzie Miasta Jałowiecki.
W trakcie spotkania odczytano fragment książki Marka Soczyka „Sześćdziesiąt lat w lidze polskiej minęło. Częstochowski Klub Motocyklowy Włókniarz 1946-2008”, dotyczący finałowego spotkania o złoty medal DMP w 1959 r., w którym częstochowskie „Lwy” bez problemów poradziły sobie z Unią Leszno.
19 września w naszym mieście odbędzie się Memoriał Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Dla kibiców, którzy przyjdą emocjonować się zawodami, przygotowana zostanie nie lada gratka. Podczas imprezy dojdzie do wyścigu z udziałem Zdzisława Jałowieckiego i… Grega Hancocka!
Źródło: inf. własna/Gazeta Częstochowska