Pierwsza wygrana Drometu!

Koszykarki Drometu AJD Częstochowa pokonały AZS Mostostal Rzeszów i zanotowały tym samym pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Wygraną 72:59 zadedykowano kontuzjowanej Katarzynie Ślęzak, która na stole operacyjnym walczy o powrót do gry.


Do wygrania spotkania z AZS Mostostal Res-Drób Rzeszów zawodniczki nie motywował tylko doping własnej publiczności. Bowiem to spotkanie było specjalnie
zadedykowane dla kontuzjowanej Katarzyny Ślęzak. W trakcie rozgrzewki zawodniczki Drometu zaprezentowały się nam w białych koszulkach z napisem „Młoda we figtht for you”

Pierwsze punkty meczu na swoim koncie zanotował Edyta Mielczarek, która w całym spotkaniu zdobyła 22 oczka i przez dwie pierwsze kwarty była najbardziej widoczna, a w całym meczu zaprezentowała znakomitą skuteczność. Pierwsza kwarta dla Rzeszowa nie była udaną częścią spotkania, a w grę drużyny wyraźnie wkradł się lekki chaos, co zaowocowało dużą ilość strat. Zarówno chaotyczna gra rzeszowianek jak i dobra obrona ze strony Drometu sprawiły, że po I kwarcie miejscowe prowadziły 22:18.

Druga kwarta to nierówna gra zarówno Drometu jak i AZS-u z Rzeszowa. Słabsza obrona Drometu dawała łatwe punkty drużynie AZS Mostostal Rzeszów, a chwilowa zmiana obrony na strefową nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Słabsza dyspozycja Lucyny Kotonowicz sprawiła, że kryta przez nią Edyta Czerwonka swobodnie przedostawała się pod kosz.

Trzecia kwarta charakteryzowała się błędami w obronie, słabszą skutecznością Drometu i próbami odrabiania strat przez Rzeszów gdzie dobrze spisywała się doświadczona Izabela Kieszkowska-Komar, która zdobyła 14 punktów oraz Dorota Arodź, zdobywczyni 12 punktów. Rzeszowianki w połowie czwartej minuty zmniejszyły różnicę punktową o 4 oczka, a po trzech kwartach częstochowianki prowadziły 50-45.

W ostatniej części spotkania zobaczyliśmy skoncentrowane i lepiej grające zawodniczki Drometu i pogłębiającą się różnicę punktową. Rzeszowianki nie potrafiły do ostatnich minut przełamać takiego stanu rzeczy i całe spotkanie zakończyło się zwycięstwem Drometu 72-59. Na sukces Częstochowskiej drużyny z pewnością w dużym stopniu zapracowała także Martyna Stasiuk, która raczyła nas duża ilością zbiórek i bloków. Wymienić tu także można Agnieszkę Motyl, która może nie odnotowuje się wyrażeni w statystykach, ale jest cichą bohaterką i bardzo ciężko pracuje na boisku na sukcesy swojej drużyny. Mankamentem psującym widowisko z pewnością były proste błędy jak na przykład niesiona piłka, co często fundowały nam rozgrywające obu drużyn.

Dromet AJD Częstochowa – AZS Mostostal Res-Drob Rzeszów 72-59 (22-18, 13-15, 15-12, 22-14)

Dromet: Lucyna Kotonowicz 7, Edyta Mielczarek 22, Martyna Stasiuk 14, Agnieszka Motyl 6, Katarzyna Juchniewicz 6, Aleksandra Kupczak 2, Anita Dziegiedź 0, Jolanta Filipek 12, Emilia Łaskowska 3, Katarzyna Hepner 0

AZS Rzeszów: Dorota Arodź 12, Edyta Czerwonka 5, Iwona Furdak 6, Karolina Hogendorf 2, Izabela Kieszkowska-Komar 14, Magdalena Kowal 3, Karolina Łodygowska 4, Katarzyna Marcinik 3, Paulina Nieć 6, Urszula Rosochacka 2, Alicja Wiśniowska 0, Olga Włodarz 2

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *