Z Rzeszowa na tarczy

Pojedynkiem w Rzeszowie siatkarze AZS-u Częstochowa rozpoczęli rozgrywki w fazie play-off. Jeszcze w rundzie zasadniczej w Hali Podpromie górą byli zawodnicy Grzegorza Wagnera. Jednak słaba dyspozycja zespołu w ostatnich tygodniach sprawiła, że z pewnymi obawami podchodziliśmy do pierwszych pojedynków z Resovią.


W piątkowym meczu pewnie zwyciężyli gospodarze 3:0, a spotkanie nie było zachwycającym widowiskiem. W pierwszym secie w oczy rzucała się przede wszystkim fatalna zagrywka Częstochowian. W tym elemencie gry nasi siatkarze popełnili aż osiem błędów. Druga partia wyglądała już znacznie lepiej. Domex podjął walkę, jednak popełnił też nieco więcej błędów własnych niż rywale, przegrywając tym samym seta do 23. Trzecia odsłona nie pozostawiła złudzeń kto jest lepszy. Od początku pewnie prowadzili gracze Ljubomira Travicy. AZS miał duże problemy ze skończeniem ataku a na dodatek szwankowało przyjęcie. Mecz w trzech setach wygrała Resovia, która, choć nie zachwyciła, zademonstrowała przede wszystkim większą dojrzałość w grze.

Sobotnim spotkaniem zawodnicy Domexu Tytan chcieli pokazać, że tanio skóry nie sprzedadzą. W porównaniu z piątkowym meczem w pierwszej szóstce nastąpiła jedna zmiana: za Wojciecha Gradowskiego wyszedł Toni Kankaampaa. Gra w wykonaniu Częstochowian była dużo lepsza w każdym elemencie, a przede wszystkim w zagrywce. Po zaciętych czterech setach stan rywalizacji był remisowy. W tie-breaku cały czas prowadzili Rzeszowianie i cały spotkanie wygrali 3:2 (23:25, 25:22, 23:25, 25:19. 15:11).

Po dwóch meczach w Rzeszowie Resovii brakuje już tylko jednego zwycięstwa do rozstrzygnięcia rywalizacji. AZS szczególnie sobotnim spotkaniem zatarł nienajlepsze wrażenie po końcówce fazy zasadniczej, jednakże sytuacja podopiecznych Grzegorza Wagnera jest bardzo trudna. Częstochowianie, jeśli wciąż wierzą w awans do półfinału, muszą dwukrotnie wygrać w Hali Polonia, a potem jeszcze pokonać Resovię na ich parkiecie.

Dla uzupełnienia warto spojrzeć na pozostałe wyniki spotkań pierwszej rundy play-off. Skra Bełchatów dwukrotnie po 3:0 pokonała Pamapol Wieluń i prowadzi w rywalizacji 2:0. Natomiast Kędzierzyn-Koźle po trzy-setowym piątkowym zwycięstwie nad AZS UWM, w sobotę nieoczekiwanie przegrał po tie-breaku (stan rywalizacji 1:1). Dziś rozpocznie się walka pomiędzy Jastrzębskim Węglem a Delektą Bydgoszcz.

Asseco Resovia Rzeszów – Domex Tytan AZS Częstochowa 3:0 (25:19, 25:23, 25:17)

Asseco Resovia Rzeszów – Domex Tytan AZS Częstochowa 3:2 (23:25, 25:22, 23:25, 25:19, 15:11)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *