W końcu zawodnicy Włókniarza Częstochowa i Polonii Bydgoszcz zainaugurowali sezon żużlowy 2010. W niedzielę pod Jasną Górą rozegrano zaległe spotkanie 1. kolejki CenterNet Mobile Ekstraligi. Zakończyło się ono nietypowym wynikiem, bo 44:43 dla „Lwów”.
Mecz obfitował w sporą ilość upadków. Najgroźniejszą kraksę kibice obejrzeli w wyścigu dziesiątym, w którym na wyjściu z pierwszego łuku Emil Sajfutdinow nie zdołał opanować swojego motocykla i niefortunnie potrącił Andersa Jonssona. Po wypadku Szwed nie wstawał z toru przez kilka minut, ale na całe szczęście nie doznał żadnych poważnych urazów, podobnie jak Rosjanin. Nieciekawie wyglądał też przebieg wyścigu szóstego, który był dwukrotnie powtarzany, a to za sprawą upadków kolejno Denisa Gizatullina i Antonio Lindbaecka. Ostatecznie gonitwa ta rozegrana została z udziałem pary Włókniarza – Peter Karlsson-Tai Woffinden.
Pojedynek ten był bardzo zacięty. Świadczyć o tym może fakt, że ostatecznie jego losy rozstrzygnął piętnasty wyścig. Udanie rozpoczął się on dla gości (Andreasa Jonssona i Grzegorza Walaska), którzy wyszli na podwójne prowadzenie. Na pierwszym łuku jednak upadek zanotował Peter Karlsson. Szwed podniósł się z toru, lecz po chwili znowu upadł. W powtórce taśmę zerwał Andreas Jonsson, więc w kolejnym podejściu Jonas Davidsson zmierzył się z Grzegorzem Walaskiem. Górą w tej konfrontacji był reprezentant przyjezdnych.
Liderem gospodarzy był z pewnością Peter Karlsson, który wywalczył 10 „oczek”. Swoje zrobili także Jonas Davidsson i Rune Holta. Na duże słowa uznania zasłużył sobie również Lewis Bridger. Brytyjczyk niczym nie przypominał tego żużlowca, który zawodzi na Wyspach. Zdobył 8 punktów z bonusem i prowadził równą walkę z jeźdźcami Polonii.
Jeśli chodzi o ekipę z Pomorza, najlepszym jej duetem był „team” tworzony przez Grzegorza Walaska i Roberta Kościecha, którzy odnieśli dwa biegowe, podwójne, zwycięstwa. Całkiem dobrze spisał się także zdobywca 9 punktów – Andreas Jonsson. Trochę więcej spodziewano się z pewnością po Emilu Sajfutdinowie, który zgromadził 7 „oczek”. Trzeba jednak nadmienić, że raz upadł i raz zanotował defekt.
Polonia Bydgoszcz 43:
1. G. Walasek 15 (3,3,3,3,3)
2. R. Kościecha 8+2 (2*,2*,1,2,1)
3. A. Lindbaeck 2 (0,W,2,0)
4. D. Gizatullin 2 (1,W,D,1,-)
5. A. Jonsson 9 (1,3,2,3,T)
6. Sz. Woźniak 0 (0,-,-,-,0)
7. E. Sajfutdinow 7 (3,3,1,W,D)
Włókniarz Częstochowa 44:
9. R. Holta 9 (1,2,3,W,3)
10. S. Drabik 0 (0,0,-,-,)
11. J. Davidsson 9+1 (2*,0,3,2,2)
12. L. Bridger 8+1 (3,1,U,2,2*)
13. P. Karlsson 10 (2,3,2,3,W)
14. B. Miturski 2+2 (1*,0,-,1*)
15. T. Woffinden 6 (2,2,0,1,1)
Bieg po biegu:
1. E. Sajfutdinow (62,73), T. Woffinden, B. Miturski, Sz. Woźniak 3:3
2. G. Walasek (62,25), R. Kościecha, R. Holta, S. Drabik 1:5 (4:8)
3. L. Bridger (62,98), J. Davidsson, D. Gizatullin, A. Lindbaeck 5:1 (9:9)
4. E. Sajfutdinow (62,23), P. Karlsson, A. Jonsson, B. Miturski 2:4 (11:13)
5. G. Walasek (63,34), R. Kościecha, L. Bridger, J. Davidsson 1:5 (12:18)
6. P. Karlsson (65,06), T. Woffinden, A. Lindbaeck (U/W), D. Gizatullin (U/W) 5:0 (17:18)
7. A. Jonsson (63,53), R. Holta, E. Sajfutdinow, S. Drabik 2:4 (19:22)
8. G. Walasek (63,28), P. Karlsson, R. Kościecha, T. Woffinden 2:4 (21:26)
9. R. Holta (63,86), A. Lindbaeck, T. Woffinden, D. Gizatullin (D/4) 4:2 (25:28)
10. J. Davidsson (63,13), A. Jonsson, L. Bridger (U), E. Sajfutdinow (U/W) 3:2 (28:30)
11. P. Karlsson (62,49), R. Kościecha, T. Woffinden, A. Lindbaeck 4:2 (32:32)
12. G. Walasek (62,57), J. Davidsson, B. Miturski, Sz. Woźniak 3:3 (35:35)
13. A. Jonsson (63,60), L. Bridger, D. Gizatullin, R. Holta (U/W) 2:4 (37:39)
14. R. Holta (63,67), L. Bridger, R. Kościecha, E. Sajfutdinow (D/4) 5:1 (42:40)
15. G. Walasek (64,66), J. Davidsson, A. Jonsson (T), P. Karlsson (W) 2:3 (44:43)
NCD: Emil Sajfutdinow w wyścigu IV (62,23)
Sędzia: Wojciech Grodzki
Widzów: ok. 10 tys.