Rozegrana w czwartek częstochowska runda Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski zapamiętana zostanie niestety głównie z powodu dwóch makabrycznych wypadków zawodników Włókniarza. Kamil Cieślar i Marcin Bubel zakończyli rywalizację w … szpitalu. Zawody, w których triumfowali juniorzy z Rybnika trwały rekordowo długo.
Drużyny wystąpiły w kadłubowych składach, spora część wyścigów odbywała się w okrojonej obsadzie. Do prawdziwego kuriozum doszło w gonitwie ósmej, w której uczestniczył tylko Dawid Lampart. Tylko trzy drużyny zostały sklasyfikowane, ponieważ ekipy z Krosna, Tarnowa i Rzeszowa nie desygnowały wymaganej liczby zawodników. Z toru przeważnie wiało nudą, a ewentualne mijanki były wynikiem błędów popełnianych przez mało doświadczonych zawodników.
Powróćmy jeszcze do wspomnianych upadków. Pierwszy z nich miał miejsce w biegu czwartym. Jadącego na drugiej pozycji Marcina Bubla postawiło w poprzek na ostatnim łuku ostatniego okrążenia. Jadący tuż za nim Kamil Cieślar nie był w stanie już nic zrobić. Z całym impetem, na dużej prędkości uderzył w motocykl kolegi, a następnie w bandę. Widok był przerażający! Kamil leżał nieruchomo na torze, a dmuchana banda na skutek uderzenia została zniszczona do tego stopnia, iż trzeba było wymienić jej spory fragment. W karetce pogotowia opuścił stadion 18-latek rodem z Rybnika. Nie była to niestety jedyna dłuższa przerwa tego dnia. Trzynastka okazała się pechowa dla Bubla. To właśnie w tym wyścigu miał miejsce kolejny, wstrząsający wypadek. Marcin Bubel jadąc na drugiej pozycji zaatakował Tadeusza Kostrę na wejściu w drugi łuk. Atak ten był kompletnie nieprzemyślany, najprawdopodobniej pociągnęło go na jednej z kolein, zahaczył o tylne koło lublinianina i podobnie jak wcześniej Cieślar – na pełnym gazie, wyprostowanym motocyklem przydzwonił w bandę. Efekt był zgoła podobny. Z bandy zeszło powietrze a zawodnika odwieziono do szpitala.
Na tę chwilę nie mamy potwierdzonych wieści co do stanu zdrowia naszych zawodników, ale te które się pojawiły nie napawały optymizmem. U Cieślara podejrzewany jest nawet poważny uraz kręgosłupa.
Na koniec należałoby się zastanowić, dlaczego w zawodach rangi Mistrzostw Polski nie brał udziału nasz najlepszy krajowy młodzieżowiec – Borys Mituski… Tą sprawą jednak szerzej zajmiemy się w czwartek. Zaznaczyć należy tylko, iż był on obecny w parku maszyn w czasie zawodów.
Po zawodach powiedzieli:
Łukasz Kret (Marma Hadykówka): Ogólnie tor był bardzo dobry, twardy, równy. Zawody trochę długo trwały, koledzy z Częstochowy się porozbijali, podpalili się i finał jest jaki jest. Mnie się super jechało, gdybym miał lepsze wyjście spod taśmy byłoby całkiem inaczej bo wszystkie punkty musiałem wywalczyć na trasie. W jednym biegu cale cztery kółka goniłem Kubę Jamróga, niestety nie dałem rady. Ta nowa formuła zawodów MDMP za bardzo mi się nie podoba. Jeśli przyjechaliśmy we dwóch to automatycznie zostaliśmy zdyskwalifikowani z Dawidem. Jeśli Borys Miturski miał jechać w naszych barwach to szkoda, że do tego nie doszło, myślę że powalczylibyśmy wtedy o zwycięstwo.
Kamil Fleger (RKM ROW Rybnik): Co przyjadę do Częstochowy to tu zawsze te zawody są takie długie. Taki urok chyba tych rozgrywek. Jeździło mi się bardzo dobrze, popsułem tylko swój pierwszy bieg. Jestem bardzo zadowolony z postawy tak swojej jak i drużyny. Udało nam się wygrać, właśnie kierownik mi powiedział. Uważam, że w tamtym roku formuła zawodów MDMP była lepsza, bo każdy miał więcej jazdy.
Wyniki:
I. RKM ROW Rybnik – 20 pkt.
7. Kamil Fleger – 10 (1,3,3,3)
8. Rafał Fleger – 4 (2,2,-)
9. Sławomir Pyszny – 4 (1,3,-)
21. Mateusz Domański 2 (1,1)
II. Tauron Azoty Tarnów – 16 pkt.
13. Szymon Kiełbasa – 9 (2,2,3,2)
14. Jakub Jamróg – 7 (3,3,1)
III. Marma Hadykówka Rzeszów – 15 pkt.
10. Dawid Lampart – 12 (3,3,3,3)
11. Łukasz Kret – 3 (0,3,0)
IV. CKM Włókniarz Częstochowa – 12 pkt.
1. Marcin Bubel – 4 (3,w,1,w)
2. Rafał Malczewski – 4 (1,1,2)
3. Kamil Cieślar – 2 (2,-,-)
19. Artur Czaja – 2 (0,2)
IV. Lubelski Węgiel KMŻ Lublin – 12 pkt.
16. Tadeusz Kostro – 8 (1,2,2,3)
17. Kamil Mistygacz – 1 (t,1,w)
18. Arkadiusz Jendrej – 3 (1,2,0)
VI. KSM Krosno – 9 pkt.
4. Mateusz Szostek – 9 (2,3,2,2)
Drużyny z Tarnowa, Rzeszowa i Krosna nie zostały sklasyfikowane do tabeli, z powodu nieregulaminowej liczby zawodników.
Bieg po biegu:
1. (68,79) Bubel, Szostek, Malczewski
2. (68,52) Lampart, R. Fleger, K. Fleger, Kret
3. (68,67) Jamróg, Kiełbasa, Kostro, Mistygacz (t)
4. (68,09) Lampart, Cieślar, Bubel (w)
5. (68,29) K. Fleger, Kiełbasa, Pyszny
6. (69,01) Szostek, Kostro, Jernej
7. (69,27) Pyszny, R. Fleger, Malczewski, Czaja
8. (69,76) Kret, Jendrej, Mistygacz
9. (70,11) Jamróg, Szostek
10. (68,74) K. Fleger, Kostro, Domański, Jendrej
11. (68,70) Kiełbasa, Czaja, Bubel
12. (70,30) Lampart
13. (70,60) Kostro, Malczewski, Bubel (w), Mistygacz (w)
14. (68,82) Lampart, Kiełbasa, Jamróg, Kret
15. (69,53) K. Fleger, Szostek, Domański
Sędziował: Jan Banasiak (Częstochowa)
Widzów: około 80
Najlepszy czas dnia: Dawid Lampart w 4. biegu – 68,09 sek.