Fart na kolanach

W 9. kolejce spotkań rozgrywanych w ramach Plus Ligi częstochowianie zmierzyli się z beniaminkiem ligi, Fartem Kielce. Zespół prowadzony przez trenera Dariusza Daszkiewicza, który w tym sezonie sprawił niejedną niespodziankę, uległ jednak po trzech partiach podopiecznym Marka Kardosa.


Pierwsza odsłona spotkania rozpoczęła się od bardzo dobrej akcji w wykonaniu Krzysztofa Gierczyńskiego. Kolejny punkt na koncie akademików pojawił się po punktowym bloku na Piotrze Łuce, który jeszcze w ubiegłym sezonie reprezentował barwy AZS-u. Gospodarze utrzymali do pierwszej przerwy technicznej swoje dwupunktowe prowadzenie. Przy stanie 10:8 po dobrym serwisie Krzysztofa Gierczyńskiego i skutecznym bloku częstochowian na atakującym Farta, Sławomirem Jungiewiczem, na tablicy świetlnej pojawił się wynik 12:8 dla AZS-u. Podopieczni Marka Kardosa do końca partii trzymali rywali na dystans i pewnie wygrali pierwszą odsłonę 25:20, obejmując prowadzenie w pojedynku.

Druga partia rozpoczęła się od skutecznego bloku Łukasza Wiśniewskiego na swoim vis-à-vis Robercie Szczerbaniuku. Kolejna akcja to popis umiejętności Fabiana Drzyzgi w polu zagrywki. Dalej gra układała się po myśli częstochowian. Przy ich prowadzeniu 5:1 za odrabianie strat wzięli się goście pojedynku. Kielczanie wyrównali do stanu po 5, ale na pierwszą przerwę techniczną przy prowadzeniu 8:6 schodzili akademicy z Częstochowy. Po czasie goście zdołali doprowadzić do remisu po 11. Po zepsutej zagrywce Miłosza Zniszczoła (12:11) w polu serwisowym pojawił się rozgrywający Tytana Fabian Drzyzga. Dobrą serię młodego gracza przerwał skutecznym atakiem Michał Żuk (19:12). Tak wysokiej straty do rywali już kielczanie ni byli w stanie odrobić i przegrali drugą odsłonę spotkania do 15, a tym samym w całym meczu przegrywali już z drużyną AZS-u 0:2.

W trzeciej partii od początku na boisku w miejsce nominalnego libero Farta Kielce Adama Swaczyny, pojawił się przyjmujący Piotr Łuka. Pierwsze fragmenty tej odsłony spotkania to seria zepsutych po obu stronach zagrywek. Przy stanie 11:10 na zagrywce w ekipie gospodarzy pojawił się Łukasz Wiśniewski i to przy jego zagrywce Tytan doszedł do wyniku 14:10. Dobrą passę akademików przerwał przerwą na żądanie trener Dariusz Daszkiewicz, a 11 punkt dla kielczan atakiem zdobył Xavier Kapfer. W dalszej części partii przy zagrywce rozgrywającego Michała Kozłowskiego „farciarze” zdołali wyrównać stan zdobyczy punktowych (po 19). W kolejnych akcjach to jednak akademicy pokazali się z lepszej strony. Przy stanie 24:21 na boisku pojawił się Miłosz Hebda i to on mocnym atakiem zakończył partię numer trzy i całe spotkanie 3:0.

MVP spotkania: Dawid Murek

AZS Częstochowa- Fart Kielce 3:0 (25:20,25:15, 25:21)

Składy zespołów:

AZS Częstochowa: Gierczyński (11), Nowakowski (9), Murek (10), Drzyzga (6), Janeczek (11), Wiśniewski (6), Dębiec (libero) oraz Hebda (1)
Fart Kielce: Jungiewicz (8), Zniszczoł (3), Kapfer (9), Łuka (5), Szczerbaniuk (4), Dobrowolski, Swaczyna (libero) oraz Kozłowski, Żuk (2), Sopko i Castard (7)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *