Rugby Club Częstochowa złożył w kancelarii Urzędu Miasta wniosek o użyczenie boiska przy ul. Lourdyjskiej. Tym samym zakończyła się pierwsza faza akcji „Boisko dla rugbistów!”, która miała pokazać społeczne poparcie dla tej inicjatywy. Od tego momentu wszystko jest w rękach Prezydenta Miasta i podlegających mu urzędników
Rugby Club Częstochowa coraz mocniej zaznacza swoją obecność zarówno w lokalnej społeczności, jak i polskim środowisku rugby. Trudno nie natknąć się w gazecie na relacje donoszącą o postępach sportowych zespołu, dokonaniach zawodników czy naborach do coraz młodszych kategorii wiekowych. Wiele osób pyta przy tej okazji: gdzie w Częstochowie grają rugbiści? Niestety odpowiedź na to pytanie jest zaskakująca i jednocześnie smutna: klub, który szkoli zawodników w 5 rożnych kategoriach wiekowych (od żaka do seniora), organizuje różnego rodzaju zajęcia sportowe, oraz reprezentuje miasto w rozgrywkach na arenie ogólnopolskiej w dyscyplinie olimpijskiej nie ma swojego boiska!
W obliczu tej sytuacji jednym z priorytetów dla klubowych włodarzy jest pozyskanie boiska dla klubu. Aktualnie rugbiści trenują na Miejskim Stadionie Lekkoatletycznym przy ul. Dąbrowskiego. Poza dużymi kosztami – nieponoszonymi przez znakomitą większość klubów w Polsce – uniemożliwia to konstrukcję harmonogramu, który pozwoliłby na optymalną ilość treningów we wszystkich kategoriach wiekowych, ze względu na intensywne wykorzystanie obiektu przez inne podmioty . O ile możliwe jest jeszcze przeprowadzenie treningów na stadionie lekkoatletycznym, o tyle nie ma mowy o rozgrywaniu tam zawodów, m. in. ze względu na wymiary murawy. Dlatego jeszcze większy problem stanowi rozgrywanie spotkań ligowych – tym bardziej, że pozostałymi boiskami zarządzają kluby, które nie są skore do wynajmu obiektu, szczególnie w terminach weekendowych, w jakich odbywać się muszą mecze. Ze względu na brak dostępnego obiektu na terenie Częstochowy zawodnicy zmuszeni są każdorazowo liczyć na życzliwość klubu sportowego… Junior Szarlejka! Jest to dość absurdalna sytuacja, w której klub szkolący częstochowian, reprezentujący swoje miasto, musi gościć rywali poza jego granicami. Jest to jednocześnie bariera w zgłoszeniu drużyny do centralnych rozgrywek I ligi, w której obowiązuje sztywny terminarz, wymagający dostępności boiska w odgórnie ustalonych terminach.
W tej sytuacji włodarze Klubu zainteresowani są obiektem przy ul. Lourdyjskiej, który należy do Miasta Częstochowy. Boisko to, jak wiele innych podobnych obiektów, jest przez Miasto użyczane wybranemu klubowi sportowemu na określony czas. Aktualna umowa, zawarta z jednym z klubów piłkarskich, wygasa na początku 2011 roku.
Warto w tym momencie postawić pytanie dlaczego akurat rugbiści zasługują na własne boisko? Zgodnie z ewidencją umieszczoną na stronie www.czestochowa.pl w naszym mieście jest ponad 40 klubów piłkarskich (wliczając w to UKS). Zdecydowana większość z nich posiada własne boisko, a w szczególności pełno wymiarowe płyty posiadają wszystkie kluby piłkarskie, które występują w rozgrywkach seniorskich, bez względu na ich poziom (łącznie z najniższą B-Klasą!). Z punktu widzenia Miasta, najbardziej oczywistym argumentem za tym by boisko użyczyć rugbistom powinien być fakt, że w ten sposób doprowadzą do zapewnienia mieszkańcom choć trochę zróżnicowanej oferty uprawiania sportu. Mówiąc prościej: kto w Częstochowie chce grać w piłkę nożną, bez problemu trafi do jednego z wielu klubów, który mu to umożliwi. W przypadku rugby, który jest sportem w naszym regionie nowym i dynamicznie rozwijającym się, przy czym jest jedyną oprócz piłki nożnej dyscyplina zespołowa o charakterze masowym, niewymagająca infrastruktury w postaci hali, pomoc miasta wydaje się szczególnie wskazana i leżąca w szeroko pojętym interesie społecznym. Dodajmy, że rugbiści wyłączeni są z korzyści jakie niesie program „Orlik 2012” ze względu na rodzaj nawierzchni na tych obiektach (upadki na sztuczną murawę mogą powodować m. in. oparzenia), a słuszność prezentowanych postulatów okaże się jeszcze wyraźniejsza. Opisane powyżej uzasadnienie wraz ze szczegółowym planem wykorzystania boiska oraz prezentacją perspektyw jego rozwoju zostały ujęte we wniosku złożonym w Urzędzie Miasta.
Wydaje się, że ważnym kryterium w wyborze podmiotu odpowiedzialnego za gospodarowanie obiektem powinno być to, jakie cele stawia sobie klub i jaką filozofię wyznaje. Rugby Club Częstochowa proces szkolenia podporządkowuje wyczynowi sportowemu. Głównymi celami Klubu w najbliższych latach jest gra w 1 lidze, oraz przygotowanie zawodników tak, by trafiając do kadr narodowych (do których coraz bliżej jest kilkoro zawodników RC Częstochowa), mogli walczyć o awans reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie.
W trakcie trwania akcji rugbiści dwukrotnie pojawili się w centrum miasta i prezentując się w klubowych strojach zbierali poparcie od mieszkańców Częstochowy, którzy z życzliwością, a zarazem zaskoczeniem odnosili się do problemu klubu. Podpisy na listach złożyły także znane osobistości związane z częstochowskim sportem: Piotr Gruszka (reprezentant Polski w siatkówce), Konrad Pakosz (prezes zarządu AZS Częstochowa SSA), oraz Krzysztof Kułak (zawodnik MMA, mistrz federacji KSW). W sumie w załącznikach do wniosku przekazano listy zawierające 1069 podpisów wyrażających poparcie dla inicjatywy rugbistów.